Pomoc dla osób z kredytem we frankach
Finanse

Frankowicze bez wakacji kredytowych?

Pod koniec lipca udostępniona została możliwość składania wniosków o ustawowe wakacje kredytowe. Programem objęci zostali kredytobiorcy złotowi, zarówno ci mający zmienne, jak i stałe oprocentowanie. Przywileju odroczenia 8 wybranych rat kredytu nie dostali frankowicze. Rząd tym samym wysyła tej grupie kredytobiorców jasny sygnał: chcesz zatrzymać spłatę kłopotliwego zobowiązania? Idź do sądu.

Frankowicze bez pomocy od państwa. Nie po raz pierwszy

Gdy premier zapowiedział prace nad ustawowym wsparciem dla kredytobiorców, eksperci spekulowali, że objęci zostaną nim również frankowicze. Wbrew pozorom ich zobowiązania też mają charakter złotowy (kapitał kredytu był wypłacany w PLN, wiele banków zastrzegało w umowach również walutę spłaty jako złotówkę), tyle że waloryzowany kursem franka. Okazało się jednak, że nic z tego. Frankowicze nie będą mogli odroczyć spłaty swoich rat kredytowych, mimo że są aktualnie w bardzo trudnej sytuacji – 21 września kurs franka przebił 5 zł i od tego momentu (z krótkimi przerwami) trzyma się tego poziomu. Niewykluczone, że frank będzie nadal się wzmacniał w związku z globalnym kryzysem, ale również słabnącą złotówką.

Od lat trwają próby nakłonienia rządu do zaproponowania systemowego rozwiązania problemu kredytów frankowych. Nic jednak nie wskazuje, aby te głosy miały zostać wysłuchane – pomoc dla frankowiczów od państwa po prostu nie nadejdzie. Wprawdzie przewodniczący KNF wezwał banki do opracowania pilotażu ugód dla frankowiczów, ale proponowane przez banki warunki nie są korzystne. Kredytobiorca, który zgodzi się na ugodę z bankiem, zamieni swój kredyt na złotowy, w dodatku oprocentowany stawką WIBOR. Niezależnie od tego, czy frankowicz wybierze stałą, czy zmienną stopę oprocentowania, jego raty będą wysokie – wynika to wprost z aktualnej wartości WIBOR-u, która jest ściśle powiązana z kosztem pieniądza ustalonym przez Radę Polityki Pieniężnej. Wygląda więc na to, że frankowiczom, którzy chcą trwale rozwiązać problem swojego kredytu waloryzowanego kursem CHF, pozostaje już tylko pozwanie banku.

Pomoc dla osób z kredytem we frankach

Pozew wobec banku w sprawie o kredyt frankowy

Pozwanie banku jest w tej chwili tak naprawdę jedynym skutecznym sposobem, by otworzyć sobie drogę do uwolnienia się od ryzyk związanych z niekorzystnym kredytem. W ostatnich latach linia orzecznicza krajowych sądów zmieniła się bardzo na korzyść frankowiczów. Statystyki wyroków wydanych w ostatnich miesiącach pokazują, że frankowicze wygrywają już ponad 95% spraw przeciwko bankom. Znaczna część tych wyroków to unieważnienia umów kredytowych. Za takim orzeczeniem stoi konieczność rozliczenia się stron sporu ze spełnionych świadczeń. Celem jest doprowadzenie do sytuacji sprzed zawarcia umowy, tj. bank ma odzyskać kapitał kredytu, natomiast kredytobiorcy należy się zwrot rat kapitałowo-odsetkowych oraz wszelkich innych opłat, jakie poniósł w związku z unieważnioną umową.

Unieważniając prawomocnie umowę kredytu frankowego, kredytobiorca ma prawo do wystąpienia do sądu wieczystoksięgowego o wykreślenie hipoteki. Bardzo ułatwi mu to ewentualną sprzedaż nieruchomości i przede wszystkim da większe poczucie psychicznego komfortu.

Co ważne, pozwać bank może zarówno frankowicz z aktywną umową kredytu, jak też ten, który wywiązał się już ze spłaty lata temu. 8 września zapadł ważny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wg którego roszczenia restytucyjne konsumenta nie przedawniają się, jeżeli nie wiedział on o niedozwolonych postanowieniach zawartych w swojej umowie kredytu. Otwiera to drogę do pozwu osobom, które były przekonane, że ich roszczenia są już w całości lub częściowo przedawnione.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.