Kobieta prowadzi jednoosobową spółkę z.o.o.
Biznes

Jednoosobowa spółka z o.o. to pułapka na freelancera

Jednoosobowa spółka z o.o. to pułapka na freelancera – spółka z o.o. jest polecana jako „firma bez ZUSu” ale jeśli nie wiesz jak to zrobić i po prostu zarejestrujesz jednoosobową spółkę przez internet, to nadal płacisz ZUS, a do tego masz podwójne opodatkowanie.

Spółka z o.o. w ogóle 

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to bardzo popularna forma prowadzenia działalności gospodarczej, a popularności dowodzi fakt, iż na początku 2021 r. w Polsce działało nieco ponad 400 000 spółek z o.o. podczas gdy w sumie, spółek prawa handlowego było zarejestrowanych niecałe 500 000.

Nie oznacza to jednak, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (spółka z o.o.) to najlepsza forma prowadzenia działalności. Przede wszystkim, nie ma „najlepszej formy” i dla każdego przedsiębiorstwa na innym etapie rozwoju będzie to inna forma. Po prostu spółka z o.o. to bardzo uniwersalna forma. Mocno upraszczając, do założenia spółki z o.o. wystarczy mały kapitał (minimum 5 000 zł), oddziela nasz majątek prywatny od „firmowego” i pozwala nie płacić składek ZUSowskich.

Wspomniane 5 000 zł to kapitał minimalny, w tym artykule przeczytasz dlaczego moi klienci zdecydowali się na wyższy kapitał i dlaczego kapitał zakładowy jest istotny.

Spółka z o.o. to „firma bez ZUSu”

Ostatni argument, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to „firma bez ZUSu” jest zdecydowanie na wyrost. Dlaczego?

Nie każda spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest zwolniona z ZUSu, dotyczy to tylko spółek „wieloosobowych”. Wydaje się to dziwne i pisałem o tym w artykule poświęconym spółce jednoosobowej, ale spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w cale nie musi być tworzona przez dwóch lub więcej wspólników.

Nie ma przeszkód, aby spółka z o.o. była założona i prowadzona przez jednego wspólnika, będącego jedynym członkiem zarządu. Można to zrobić relatywnie tanio i szybko, bowiem zadowalając się standardową umową można zarejestrować działalność gospodarczą przez internet, również przez internet dokonać zgłoszeń do Krajowego Rejestru Sądowego (Jak zarejestrować i zgłosić spółkę z o.o. do KRSu piszę w kompendium o spółce z o.o.). Właśnie w takich przypadkach „firma bez ZUSu” wydaje się alternatywą dla jednoosobowej działalności, dlaczego nią nie jest?

Dlaczego jednoosobowa spółka z o.o. nie jest ucieczką przed ZUSem?

Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej, dla uproszczenia będziemy ją nazywać ustawą ubezpieczeniową) w art. 6 ust. 1 punkt 5) przewiduje, iż obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m.in. osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Kim jest osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą? 

To wynika z art. 8 ust. 6 pkt 4) ustawy ubezpieczeniowej i jest to wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Również na marginesie, z tego przepisu wynika, kto jeszcze nie skorzysta ze zwolnienia ze składek ZUSowskich, m.in.:

  • wspólnicy spółki jawnej, komandytowej i partnerskiej;
  • komplementariusze w spółce komandytowo – akcyjnej;
  • akcjonariusz prostej spółki akcyjnej, którego wkładem do spółki była praca lub świadczenie usług.

Czy wystarczy dwóch wspólników aby skorzystać ze zwolnienia z ZUSu?

Nie.

Tak naprawdę, najpewniejszą sytuację mają wspólnicy spółek, w której każdy posiada taką samą liczbę udziałów o takich samych uprawnieniach tzn. kiedy wszyscy wspólnicy są sobie równi.

Wynika to z analizy orzecznictwa:

Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrok z dnia 5 października 2021 r. w sprawie o sygn. akt III AUa 2127/20 uznał za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność (czyli zobowiązanego płacić składki na ZUS) wspólnika dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, który:

  • posiada część udział zapewniającą mu prawo do samodzielnego decydowania o wynikach zgromadzenia wspólników,
  • posiada niemal wyłączne prawo do zysku,
  • który ma nieskrępowaną możliwość samodzielnego decydowania o bieżącej działalności ponieważ tworzy jednoosobowy zarząd.

Powyższy wyrok jest pokłosiem m.in. wyroku Sądu Najwyższego Izby Pracy z 5 marca 2020 r. sygn. sprawy III UK 36/19, w. Którym Sąd Najwyższy uznał za osobę prowadzącą działalność gospodarczą w rozumieniu art. 8 ust. 6 pkt 4) ustawy ubezpieczeniowej, czyli wspólnika jednoosobowej spółki z o.o., wspólnika spółki, co prawda dwuosobowej, który:

  • posiadał udziały, które pozwalały mu samodzielnie decydować o wynikach zgromadzenia wspólników,
  • miał niemal wyłączne prawo do zysków,
  • będąc członkiem jednoosobowego zarządu miał nieskrępowaną możliwość samodzielnego decydowania o bieżącej działalności spółki. 

Podobne warunki przedstawił Sąd Najwyższy w wyroku z 23 stycznia 2020 r. (sygn. akt II UK 243/18) a jeszcze wcześniej w wyroku z 3 lipca 2019 r. (sygn. akt II UK 24/18).

Wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu

Polski ład wprowadził zmiany w zakresie ubezpieczenia członków zarządu:

  • członkowie zarządu, którzy zostali na to stanowisko powołani i otrzymują wynagrodzenie z tytułu pełnienia tej funkcji, podlegają obowiązkowi opłacania składek zdrowotnych.
  • nie ma znaczenia forma wypłacania wynagrodzenia, ani to czy jest ono miesięczne, roczne czy w jeszcze innych okresach.

Oznacza to, że należy uważać nawet z powoływaniem dwuosobowej spółki, ponieważ wybór błędnej formy „wypłacania zysków” może spowodować, że stracimy przywilej zwolnienia z ZUSu!

Podsumowanie

Pewne jest, że założenie jednoosobowej spółki z o.o. nie daje zwolnienia z ZUSu, ale nie gwarantuje tego nawet założenie spółki kilkuosobowej, szczególnie jeżeli tylko jeden wspólnik ma głos decydujący. 

Z orzecznictwa wynika, iż każdą spółkę należy zaplanować inaczej. W orzecznictwie i doktrynie prawniczej występuje pojęcie „niemal jedynego wspólnika” i dotyczy ono sytuacji kiedy wspólników jest wielu, ale jeden skupia pełnię władzy. Spółka z o.o. jest bardzo dobrym bo elastycznym rozwiązaniem. Jeżeli została założona i jest prowadzona w przemyślany sposób, gwarantuje relatywnie niskie podatki, wysoki poziom bezpieczeństwa i niewiele formalności.

Ciekawostka!

Obowiązkowe ubezpieczenie wspólnika jednoosobowej spółki z o.o. zostało wprowadzone dla jego bezpieczeństwa. Po wprowadzeniu jednoosobowej spółki z o.o. taki wspólnik pozostawałby bez ochrony, ponieważ zawarta umowa o pracę pomiędzy jedynym wspólnikiem a spółką byłaby dotknięta systemową nieważnością jako umowa „z samym sobą”. Zatem, jedyny wspólnik pracujący na rzecz swojej spółki nie mógłby się ubezpieczyć! (Takie stanowisko Sąd Najwyższy wyraził m.in. w wyroku aktualnym bo z 7 kwietnia 2010 r. W sprawie o sygn. Akt II UK 177/09. Aby korzystać z ubezpieczeń społecznych jedyny wspólnik jednoosobowej spółki musiałby zatrudnić się w innej firmie.

Jeżeli rozważasz prowadzenie spółki z o.o. możesz zacząć od mojego kompendium na temat spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Znajdziesz tam wszystkie istotne informacje, jej wady i zalety, koszty prowadzenia 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.