Kilka monet i pieniędzy papierowych na stole
Finanse

Które monety rozpoczęły globalny trend emisji monet bulionowych

Taka właśnie forma lokaty oszczędności, jest popularna nie od dziś. Dość powiedzieć, że kruszce w tej postaci, liczą sobie już ponad pół wieku. Warto więc nieco pomówić o seriach, które zapoczątkowały emisję numizmatów lokacyjnych.

Monety bulionowe

Pierwszą tego typu, jest Krugerrand. Do dziś jest on produkowany prze Rand Rafinery. Przedsiębiorstwo zlokalizowane jest w Republice Południowej Afryki. Pierwsze egzemplarze zaczęły się pojawiać w sprzedaży w 1967 roku. Ten właśnie czas uznać można za początek monet o przeznaczeniu lokacyjnym. Przez dobrych kilkanaście lat, południowoafrykańska edycja, miała pozycję rynkowego monopolisty. Ta sytuacja uległa zmianie także z powodu… wiatrów historii. Chodzi tu o fakt, że przez dziesięciolecia w RPA trwał system oparty o segregację rasową. To właśnie polityka apartheidu przyczyniła się do tego, iż międzynarodowa opinia publiczna, wprowadziła pakiet sankcji. Jej elementem, było z kolei embargo na eksport numizmatów. To niejako ośmieliło inne kraje i pokazało, że również oni mogą zasilać rynki swymi monetami, o czym za chwil kilka. Warto nieco pochylić się nad motywami wygrawerowanymi na poszczególnych egzemplarzach. Tytułowym, jest postać Paula Krugera. Był on między innymi prezydentem Republiki Południowoafrykańskiej i jednym z najważniejszych ludzi, których wymienia się w kontekście tak zwanych wojen burskich. Z kolei na odwrocie monet, znajdziemy antylopę z gatunku springbok. Całość stylistyki, skupia się więc na motywach tożsamych z krajem, w którym emituje się daną edycję.

Podobną, a może nawet bardziej wyrazistą strategię, zastosowała mennica Royal Canadian Mint. W tym przypadku wiodącym motywem, który zdecydowano się wybrać, jest klonowy liść. Seria o nazwie właśnie Maple Leaf, zaliczyła debiut w 1979 roku i to właśnie ona przerwała rynkową hegemonię Krugerranda. Także i ona do dziś cieszy się uznaniem wielu inwestorów. Nic w tym dziwnego. Potężnym argumentem, który wpłynął niezwykle pozytywnie na rozpoznawalność, była i jest duża dostępność i różnorodność serii. Dość powiedzieć, że w jej ramach, dostarczane są monety, które wykonuje się nie tylko ze złota, czy srebra. Do grona kruszców dodać należy również platynę, a także pallad. Tak duży wybór nie mógł przejść obojętnie i tak właśnie się zresztą stało. Wart docenienia jest zresztą kunszt wykonania. Zarówno liść klonu, jak i podobizna królowej Elżbiety II, która jest wygrawerowana na odwrocie, robią wrażenie swą szczegółowością. To może być z kolei nie lada gratka dla miłośników kolekcjonowania numizmatów różnego typu. Dodajmy, że w przypadku najbardziej chyba popularny wariant, czyli złoty Liść Klonu, dostępny jest w sumie w sześciu nominałach. Największym z nich, jest równowartość jednej uncji trojańskiej. Tę jednostkę, można z kolei przełożyć na nieco ponad 30 gramów kruszcu. Z kolei najmniejszą opcją, są jednogramowe monety. Co ciekawe, można je zakupić także w formie pakietów. Ta propozycja na pewno jest godna rozważenia.

Zloto inwestycyjne, to takze zlote sztabki czy zlote monety bulionowe, taka forma inwestowania kapitalu, sprzyja oszczedzaniu i odkladaniu pieniedzy na lata. Jesli chcesz poznac oferte firmy, ktora od ponad 30 lat dziala na rynku metali szlachetnych w calej Polsce, warto przyjrzec sie firmie Tavex. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.